piątek, 25 marca 2016

Ah ten Kraków

To miasto ma bardzo wiele do zaoferowania. Wiele muzeów, wystaw, zabytków.
Jednak ja osobiście wybieram nieskończone spacery.
Między uliczkami, o których nikt nie pisze, nikt ich nie poleca.
Bardzo często bardziej zachwycam się architekturą zewnętrzną aniżeli samymi wnętrzami.

Aczkolwiek oczywiście uwielbiam też "czas na przerwę".
Lubię dobrze zjeść, trochę poeksperymentować ze smakiem, napić się pysznej kawy, piwa z miodem. Lubię zaglądać do miejsc ciekawych, innych, po prostu takich,
które mnie w jakiś dziwny sposób przyciągają.
I lubię miłą obsługę.



Czulent - jedna z typowych żydowskich potraw.
Krem z dyni - UWIELBIAM. ..i grzane piwo z miodem :) 



czwartek, 24 marca 2016

Ciężko się zmobilizować..

Aż brak mi słów, jak dużo czasu musiało minąć, żebym przysiadła i coś napisała.
Dlatego przestaję obiecywać, że napiszę jutro, pojutrze, czy kiedykolwiek.
Po prostu działam.

Powróćmy do znamienitego Krakowa.
Jednym z ważniejszych jego elementów jest oczywiście Zamek Królewski Wawel.
..ale taki oczywisty to on wcale nie jest.

Pewne jest to, że należy do miejsc, które można odwiedzić nawet, gdy pogoda nie sprzyja. I tak było w naszym przypadku - wiatr i plucha..ale mimo to na Wawelu tłum! Ogrom turystów; pokuszę się nawet o stwierdzenie - z całego świata. Przez to przy pierwszym podejściu nie udaje nam się zdobyć biletów (w listopadzie bezpłatnych) na zwiedzanie wnętrz Zamku. <od razu po powrocie do apartamentu przez internet bukujemy bilety na przyszłe dni - DOBRA RADA NA PRZYSZŁOŚĆ>.
Tego dnia obchodzimy spacerkiem tylko (lub aż) tereny Zamku, zerkając na Katedrę i witając się ze smokiem.

CO WARTO WIEDZIEĆ?

1. W okresie zimowym część wystaw jest nieczynna, ale za to - bilety w listopadzie za darmo!
Wolny wstęp w listopadzie

2. Na Wawel zalecam wybrać się z samego rana, gdyż jest wiele do zobaczenia, a ostatnie wejście na wystawy jest o godzinie 15.

3. Smok zieje ogniem przez cały rok! :)